Wyspy Alandzkie, są rozrzucone pomiędzy Szwecją a Finlandią. Z 6500 wysp zamieszkanych jest jedynie 100 największych. Choć politycznie Alandy należą do Finlandii, to ich mieszkańcy zawsze silnie podkreślali swoją niezależność i autonomię. Liczebność wysp sprawia, że Alandy są jednym z trudniejszych nawigacyjnie miejsc na świecie. Mimo to od czasów starożytnych są naturalnym szlakiem żeglugowym łączącym Szwecję z Finlandią, co powoduje, że liczba wraków leżących na dnie morza wydaje się być niezliczona. Do dziś znanych jest ponad 50 wraków. Trzeba również wiedzieć, że na początku XX wieku, Alandy dysponowały największą handlową flotą żaglową na świecie, a rejsy do odległej Australii, nie były rzadkością. Wspomnieniem tego jest stojący do dziś w porcie Mariehamn S/S Pommeran - ostatni żaglowiec z tej wspaniałej floty.

Od strony nurkowej, wyspy alandzkie mają kilka charakterystycznych cech. Pierwsza z nich to niestety zakaz nurkowania. Każde nurkowanie wymaga uzyskania pozwolenia od lokalnych władz, dlatego wskazane jest korzystanie z lokalnych baz nurkowych. Wybór jest dość ograniczony, ponieważ w Mariehamm znajduje się jedna, Oxygene Aland. Jest za to profesjonalnie przygotowana i zapewnia zaplecze tak nurkowe jak i socjalne. Kolejną, tym razem pozytywną cechą Wysp Alandzkich, jest właśnie to, że nurkowania odbywają się wśród wysp.

Z tego powodu, w odróżnieniu od południowej części Bałtyku, warunki pogodowe w większości nie są w stanie uniemożliwić nurkowania, ponieważ jedynie przy niektórych kierunkach wiatru, powstająca fala, staje się nieprzyjemna. Na większych głębokościach widoczność zazwyczaj jest bardzo dobra, to jednak nurkowanie czasami może być utrudnione. Niektóre wraki, w szczególności spoczywające na niedużej głębokości, znajdują się w pobliżu linii promowych i widoczność znacząco spada po rozpoczęciu ruchu promowego. Fakt ten należy uwzględnić planując nurkowania.

Nurkowania, jakie można wykonać w archipelagu wysp alandzkich, charakteryzują się bardzo zróżnicowanym stopniem trudności, zależnym od głębokości, dostępności wraku oraz panującej na nim przejrzystości wody.

Na Alandach byliśmy ostatnio w 2005r. Wspominam ten wyjazd bardzo dobrze, bo pojechałem tam z grupką znajomych. Zdjęcia z naszego wyjazdu mażesz znaleźć w GALERII.

Podobnie jak 6 lat temu i tym razem wybieram się małą, kameralną 12 osobową grupą :-) Wraki, jakie mamy w planie obejrzeć, to pozycje do 35m głębokości. Wyjazd zaadresowany jest do nurków z uprawnieniami minimum Deep diver i doświadczeniem nurkowym w Bałtyku. Konieczne jest też, posiadanie suchego skafandra, zestawu dwu butlowego i dobrego oświetlenia.

Podczas 5 dni nurkowych zrobimy 10 nurkowań na wrakach takich jak:

Dzień 1:
            Plus 18-33m
            Kaskelot/nederland 20 - 29m
Dzień 2:
            Hesperus 11-35m
            Belliver 26-31m
Dzień 3:
            Belliver 26-31m
            Gävle 18-26m
Dzień 4:
            Rotterdam 30-34m
            Le´espernce 11-31m
Dzień 5:
           Skiftet 15-22m
           Plus 18-33m

Oczywiście, plan nurkowy może ulec zmianie, ze względów pogodowych. Szczegóły nurkowań poznamy na miejscu. Kilka fajnie opisanych wraków można znaleźć na stronie Hogarthian. zachęcam do lektury:-)

Na Alandach, będziemy zakwaterowani w domkach parterowych, oddalonych od łodzi nurkowej o około 2km. Są to apartamenty pięcioosobowe, połączone ze sobą studiem kuchennym. W środku nie brakuję niczego. Jest toaleta, prysznic, miejsce na sprzęt nurkowy. Jedyną niedogodnością są łóżka piętrowe. Całość wykonana jest w nienagannym czystym stylu znanym z IKEI:-)

W pakiecie wyjazdu poza zakwaterowaniem i nurkowaniem wliczone są również śniadania!! Jedynie o obiady i kolacje, będziemy musieli sami się potroszczyć. Mając dobrze wyposażone studio kuchenne, będziemy mogli sami przygotowywać sobie posiłki, lub stołować się w okolicznych knajpach. Aby dostać się na Alandy, nie musimy daleko jechać autem, praktycznie 90% trasy przepłyniemy promami:-)

Wyjazd planowany jest na 12 czerwca. Zaczniemy od przeprawy promem z Gdańska do Nyneshmn o godzinie 18:00. W Szwecji, pojawimy się dzień później o godzinie 13:00. Krótko po tym, kierujemy się do Kapellskär, gdzie czeka na nas kolejny prom.

W Szwecji nie zabawimy długo, do Kapellskär z kąd odpływa prom na Alandy, mamy zaledwie 150km! Kolejna przeprawa (ostatnia), to prom z Kapellskär do Mariehamn, odpływa on o godzinie 20:00. U celu powinniśmy pojawić się o 23:00.

14 czerwca, zaczynamy od 2 płytkich nurkowań i tak każdego dnia po dwa nurkowania dziennie. Koniec zabaw wodnych planowany jest na 18 czerwca, a nazajutrz, wcześnie rano okrętujemy się na prom. W Polsce powinniśmy zameldować się 20 czerwca o 13:00.

Koszty nurkowania:
Last Minute!!! Przejazd, Promy, Paliwo w cenie!!!! 500EURO
500 Euro - pakiet 10 nurkowań, śniadania, zakwaterowanie na Alandach.
                Przejazd, Promy już zawarte w Cenie!!! :-)

Cena zawiera:
- Obsługę Polskiego Instruktora
- Zakwaterowanie na Alandach
- Śniadanie na Alandach
- 10 nurkoawań
- Napełnianie butli powietrzem

Cena nie zawiera:
- Transportu ( info powyżej ) jeśli nie masz transportu napisz. zorganizuje go dla ciebie
- Posiłków oprócz śniadań na Alandach.
- Wypożyczenia sprzętu
- Ubezpieczenia
- Wydatków własnych
- Ładowania butli innymi gazami niż powietrze

Temat wyżywienia, dogramy bliżej wyjazdu! W grupie zastanowimy się, czy zabieramy je ze sobą, czy też stołujemy się w lokalnych knajpach?!

Wszystkich zainteresowanych zachęcam do rejestracji!!
Proszę w niej podać rodzaj certyfikatu i ilość nurkowań.

Proszę o wpłatę 1000zł celem rezerwacji miejsca w chwili wypełniania formularza.
Kolejna wpłata na 1,5 miesiąca przed terminem wyjazdu.