Zimna jesień w listopadzie ciemne chmury, deszcz zacina, a w Egipcie ciepłe słonko grzeje lepiej niż pierzyna. Więc gdy jedna grupa kończy to już druga rozpoczyna, bo gdy się safari kończy to Safaga się zaczyna. Hotel Amway jest nad morzem, a dokoła góry, plaża, jasne słońce, ciepła woda no i nasza jest gromada. Wczesnym rankiem przy hotelu, bus z Fry Lifa już parkuje, Magda z Tomkiem wita ciepło i do busa nas pakuje. Potem chwila do Safagi w porcie łódka stoi nasza, Overseas na białej burcie i Kapitan pierwsza klasa. Wypływamy z portu w morze lekki wietrzyk wzbudza fale, więc pigułka taka żółta, bo nie muli potem wcale. Pierwsze nurki dla sprawdzenia i Iwonki duże oczy, no bo trochę jest emocji ale nurek jest uroczy. Potem lunch serwuje kucharz mała drzemka po obiedzie i następny fajny nurek w kolorowym morskim świecie. Koło piątej do hotelu zimne piwko dla ochłody, a wieczorem przy kolacji opowieści i rozmowy. Tak więc mija dzień za dzionkiem bardzo fajna z nas brygada sporo śmiechu i zabawy wyjazd dobrze się układa. Wreszcie nurek pełen wrażeń, gdy płyniemy na Dugonia nurkowanie mamy z brzegu, a tam kipiel jest ogromna. Wreszcie koniec tej wycieczki koniec ciepła koniec lata, ale głowy pełne wrażeń i słoneczny uśmiech lata. Teraz tylko mi wypada podziękować całej grupie za Wasz humor, uśmiech, radość, bardzo fajnie się bawicie. A tym wszystkim którzy myślą o wyjeździe w ciepłe kraje, niech popatrzą na te zdjęcia bo z Trytonem jest wspaniale.
Safaga
- 2014-11-27
- 40 Zdjęć
- Wyjazdy zagraniczne



1°C




















